Po kilku dniach przeprowadziliśmy się do tego pięknego , wielkiego domu. Specjalnie mój najukochańszy wziął kredyt by go kupić. Czy to nie jest urocze? Nie mogłam się otrząsnąć , myślałam że to sen i zaraz się obudzę.Ale nie to się działo naprawdę! Ciągle w nocy się budzę , bo słyszę jakby ktoś chodził po tych długich korytarzach . Zazwyczaj to przytulam się do Eddiego i zasypiam słodko jak niemowlę.Nie dziś , nie tej nocy . Nie mogłam wytrzymać więc poszłam na poszukiwania . Czułam chłód na twarzy. Jakby ktoś mi w nią chuchał . Szłam dalej , było bardziej zimniej i ciemniej . Usłyszałam coś ... coś spadło i potłukło . Przestraszyłam się , nie wiedziałam gdzie nawet jestem . Poczułam ciepły dotyk na mojej ręce . Odwróciłam się , nikogo nie widziałam.
- Patricia , co ty robisz? - zapytał się ktoś poważnym lecz też zaspanym głosem.
Kamień spadł mi z serca . To był on . Uff...
- Stłukłeś coś? - dopytywałam się .
- Nie , myślałem że to ty . - odpowiedział Eddie przestraszony.
- Jeśli to nie ty , ani ja . To kto? - ciągnęłam dalej drżącym głosem.
Byłam gotowa stąd zwiać i nigdy nie wrócić . Uspokoił mnie mówiąc że to on stłukł . Chciał zobaczyć moją reakcję . Chyba nie wiele widział bo było ciemno . Nie do końca mu uwierzyłam , bo naprawdę mówił jak przestraszone małe dziecko do którego podchodzi jakiś nieznajomy człowiek i daje mu cukierki . Wróciliśmy do łóżka , przytuliłam się do niego bardzo mocno . Odwzajemnił to . Zasnęliśmy razem , objęci , blisko siebie.
Następnego dnia , gdy Eddie poszedł na zakupy co mnie zdziwiło , przeszukiwałam pokoje . Na nic specjalnego się nie natknęłam ale coś wzbudziło we mnie ból?Nie wiedziałam co wtedy czułam . Jednych z pokoi wisiał na ścianie obraz , niespotykany obraz . Namalowana była martwa kobieta , która leży na łóżku. Łóżko całe zakrwawione a z jej serca wypływa jeszcze więcej krwi. Te namalowane łóżko było podobne w tym pokoju. Takie same kolory , taki sam baldachim . Podeszłam bliżej łoża , zaczęło się trząść . Odeszłam i przestało . Powtórzyłam czynności . Tamtej chwili miałam mieszane uczucia . Wybiegłam na dwór . Wpadłam na Eddiego . Bez zakupów? Przecież właśnie po to szedł.
- Gdzie masz reklamówki? - zapytałam się wkurzona.
Na jego twarzy można było zobaczyć niepokój.
- Nooo boo wiesz.. - tłumaczył się drapiąc się w głowę. - Może wejdziemy do domu?
- O nie nie nie! Ja do tego domu nie mam zamiaru wejść! - wykrzyknęłam i pobiegłam nad rzekę.
Siedziałam na trawie , głowę miałam podpartą o drzewo.Rozmyślałam , co dalej? Co to za obraz?Za dom? Zadzwonił do mnie Eddie . Nie odebrałam . Nie chcę teraz z nikim rozmawiać , więc wyciszyłam telefon. Usłyszałam dźwięk łamiących się gałęzi . Od razu się podniosłam po czym otrzepałam spodnie z trawy i piasku. Ktoś się zbliżał czułam to . Cofałam się , noga mi się zsunęła z ziemi i wpadłam do wody . Wplątałam się w jakąś długą roślinę . Brakowało mi powietrza , nie mogłam się wydostać .
I jak? Wiem że nie było tych 40 komentarzy ale i tak dodałam ! I tak was kocham . <33
Okej , nie będę was już zadręczać tymi szantażykami xd Gdyż... można spamować :D
twitter.com/TeamLouisanator - Fani Willow do boju! :D + jak tam po obejrzeniu odcinków ? Dla mnie są mega *.* Brad pokazał jakim jest świetnym , zajebistym , najlepszym aktorem ! <3 Mam sprawę do was a raczej pytanie . Czy mam pisać z perspektywy kogoś czy jako ja , narrator?
P.S Mam pomysł na nowego bloga :
Będę pisać ''moim zdaniem'' House of Anubis . np. Moim zdaniem Willow jest taka i taka .. bla bla bla xd
Lubię to c:
OdpowiedzUsuńŚwietne.Taaak.Brad jest zajebisty.Najlepszy aktor z hoa.;*Pisz jak chcesz.:))
OdpowiedzUsuńBoski . *.* Taak zgadzam się , Brad to świetny aktor! ; D
OdpowiedzUsuńFajny pomysł też chciałam założyć bloga o Hoa tego typu , ale ze mnie jest kaleczne dziecko i bym go nie zdołała ogarnąć xD Może kiedys . ^^
Tak jak piszesz teraz jest git . xd :)
Może cię i nie znam ale pewnie byś zdołała ogarnąć! :D
UsuńHaha ... nie sądze , ja jestem naprawdę tępa . xd Ale dzięki . <3 ;D
UsuńSpróbuj ! <3
UsuńPomyśle , może kiedyś w najbliższej przyszłości . :D <3
UsuńMisiek ! Ty za ładnie piszesz... To jest nie fair !! Masz za dużo talentu ! Ja się tak nie bawię !
OdpowiedzUsuńZgadzam się odnośnie Brada. Nie wiem czy jest ktoś kto pokazał by tak emocje jak on w czasie tej kłótni z Eddie'm (nie obrażając innych aktorów :P też są super)
Co do bloga o HoA... hm... super pomysł pod warunkiem, że tu też będziesz pisać. xd
Kocham cię Misiek <3
No jasne . <3 Do końca życia będę pisać wiesz? :D // i dziękuję za te miłe słowa ;* Ja Ciebie też ! ^^ < 333 ; **
UsuńP.S Chyba nadużywam ''<3'' i '';*'' :D
Cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudo nad cudami!!
OdpowiedzUsuńOj przesadzasz ! :D
UsuńI niby ja piszę lepiej od ciebie? Ty moja droga piszesz bosko, a ja... strasznie.
OdpowiedzUsuńPiszesz lepiej i koniec kropka kochana . <3 I piszesz doskonale , niesamowicie perfekcyjnie .! <333
UsuńNo dobra... Nie będę się kłócić bo czuję że przegram :) Obie piszemy świetnie. :D
UsuńChociaż ja piszę troszeczkę gorzej ;)
UsuńObie piszecie fantastycznie.I to jest jeden z powodow dla ktorych tak długo zwlekam z założeniem bloga.;lBo bede z was wszytskich najgorsza!!;***;)):(I mi będzie wstyd.
UsuńNawet tak nie mów. Na pewno masz talent. Czekam aż założysz bloga. Będę wchodzić na niego codziennie :)
Usuńsuper kochana :D
OdpowiedzUsuń